Lodz istnieje na polskiej scenie rapowej od samego jej poczatku, a stalo sie to za sprawa takich nazw jak Thinkadelic, Familia H.P. a takze Oboz TA, w ktorym to swoje poczatki rapowe zaliczyla jak dotad najbardziej znana hiphopowej spolecznosci postac z LDZ – O.S.T.R.
Pierwsze nagrania Ostrego, ktore dotarly do szerszego grona odbiorcow pojawily sie w obiegu na przelomie milenium za sprawa debiutanckiego albumu Oboz TA, jak rowniez wydanego w tym samym czasie solowego nielegala pt. „Saturator”. Rowniez w tym okresie Adam „O.S.T.R.” Ostrowski poznal Tytusa, a znajomosc ta zaowocowala w 2001 roku wydaniem oficjalnego debiutu „Masz to jak w banku” pod szyldem Asfalt Records i jak wszystkim wiadomo kolaboracja miedzy dwoma Panami trwa do dzis.
Debiut Ostrego z perspektywy czasu widnieje dla mnie jako bardzo wazna plyta, ktora w okresie ogromnej przewagi i popularnosci ulicznego rapu pokazala, ze niekoniecznie trzeba byc „lysym kibolem z prawilnym przekazem”, zeby znalezc szerokie grono odbiorcow robiac rap na wysokim poziomie z przekazem dla myslacych. Z tego tez powodu zlosliwi przypieli Ostremu latke „rapera dla studentow”, ktora z perspektywy czasu wydaje sie byc zupelnie bezpodstawna, a kolejne sukcesy artysty stopniowo zamykaly usta kazdego sceptyka.
„Masz to jak w banku” pomimo wysokiego poziomu i klasykow w postaci „A.B.C.” oraz „Salsy” bylo tylko preludium do tego co mialo wydarzyc sie pozniej.
Mysle, ze rok 2002 w zyciu Ostrego to definitywnie najwazniejszy czas dla jego kariery. Asfalt Records idac za ciosem wydalo „30 minut z zycia” czyli freestylowa epke rapera, po to zeby w kilka miesiecy pozniej polozyc na polkach sklepowych druga plyte rapera zatytulowana „Tabasko”. Album zyskal nominacje do Fryderyka, sprzedal sie jak na tamten okres w sporej ilosci 4tys egzemplarzy, a singiel „Kochana Polsko” wpisal sie na stale w poczet klasykow polskiego rapu. Warto nadmienic, iz w tym samym roku odbyla sie premiera filmu „Blokersi”, na ktorego sciezke dzwiekowa wpisal sie utwor „A.B.C.” z debiutanckiej plyty reprezentanta Balut. Co wiecej, w tym samym roku Ostry zagoscil na producenckich albumach Red’a oraz duetu White House, jak rowniez udzielil kilku goscinnych zwrotek na albumach pierwszo ligowych wykonawcow. Biorac wszystkie powyzsze aspekty pod uwage mozna smialo stwierdzic, iz 2002 rok otworzyl Ostremu drzwi do ogolnokrajowej popularnosci, natomiast Asfalt Records obok Fisza I Lony zyskalo nowego reprezentanta z popularnoscia najwyzszego szczebla.
W 2003 roku ukazal sie kolejny, tym razem dwuplytowy album zatytulowany „Jazz w wolnych chwilach”. Jest to plyta, ktora pomimo swoich kilku dobrych momentow obnizyla nieco loty Ostrego i w moim odczuciu rozpoczela slabszy artystycznie okres w karierze rapera, ktory trwal rowniez podczas wydawania dwoch kolejnych plyt „Jazzurekcja” (2004) oraz „7” (2006).
Jednak poczatkiem 2007 roku O.S.T.R. powrocil z godnym poziomu „Tabasko” albumem pod tytulem „HollyLodz”. Plyta zyskala status Zlotej Plyty oraz zostala nagrodzona Fryderykiem w kategorii „najlepszy album hip-hop/r’n’b”. W tym samym roku ukazal sie koncertowy album rapera „Trojka Live!” nagrany podczas koncertu w Muzycznym Studiu Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej. Na zywych instrumentach wraz z Ostrym wystapil zespol Sofa.
Rok pozniej Ostry „poprawil” wcale nie gorsza plyta o tytule „Ja tu tylko sprzatam”. Album powielil sukces poprzednika i rowniez stal sie zlota plyta, zreszta od tego czasu kazda plyta sygnowana logiem O.S.T.R. osiagala status przynajmniej zlota, jesli nie platyny.
Rok 2009 to jeden z moich ulubionych alumow Ostrego pt. „O.c.b.”. Okladke do tego jak i do wielu innych albumow Ostrego wykonal Forin, znany warszawski grafik, graficiarz. W tym samym roku do kin trafil film „Galerianki” w rez. Katarzyny Roslaniec, do ktorego sciezke dzwiekowa wspolprodukowal O.S.T.R. Rok 2009 to rowniez kolaboracja na lini Asfalt Records i Wielkie Jol. Wytwornie wypuscily limitowana edycje winyla „Podostrzyfszy…” czyli zremixowanej przez Ostrego plyty Warszafskiego Deszczu „Powrocifszy…”.
W 2010 roku ukazal sie w pewnym sensie wyjatkowy album Ostrego zatytulowany „Tylko dla doroslych”. Wyjatkowosc plyty polega na zawartym w niej storytellingu i to nie w postaci jednego utworu, ale w postaci calej koncepcji na album. Role narratora w projekcie pelnil Michal Fajbusiewicz znany wszystkim z Magazynu Kryminalnego 997. „Tylko dla doroslych” to album dwu-plytowy, przy czym promocja przedpremierowa plyty nic na to nie wskazywala. Druga plyta byla „niespodzianka” dla fanow, ktora to wynikala z fabuly wczesniej wspominanego storytellingu. Byl to nie watpliwie precedensowy zabieg w polskim hip-hopie jesli chodzi o koncept album.
Niedlugo po premierze plyty „Tylko dla doroslych” mialem okazje przeprowadzic z Ostrym krotki wywiad:
Konrad Kazanecki: Jak zmieniło się Twoje podejście do muzyki na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat? Co zmieniło się w polskim hip-hopie?
O.S.T.R.: Myślę, że u mnie dużo się nie zmieniło, dla mnie hip-hop to dalej jest świetna zabawa. Natomiast, jeśli spojrzysz na ogół tej muzyki to stała się ona biznesem. Kiedyś tego nie było. Kiedyś, każdy robił rap, dlatego by pokazać, że jest lepszy od drugiego, żeby zdobyć szacunek, fejm w swoim środowisku i przede wszystkim, dlatego, że kochał hip-hop. Dzisiaj nie jestem pewny czy większości nie chodzi najpierw o hajs, a dopiero później o hip-hop. Jeśli miałbym się cofnąć do początku swojej hip-hopowej drogi to chciałbym się urodzić w stanach i robić to tam w undergroundzie. Ominęłaby mnie ta Polska, zła strona hip-hopu na scenie przesiąknięta zawiścią. Jest jeszcze jedna wyraźna zmiana w polskim hip-hopie. Otóż w mojej opinii podziemie już dawno dorównuje głównemu strumieniowi, jeśli go nie przerasta. Problem polega na tym, że marka hip-hopowych artystów, którzy wyrobili ją sobie podczas medialnego bumu na tą kulturę jest ciężka do przebicia przez wchodzących na scenę nowych wykonawców. Nawet, jeśli są niejednokrotnie lepsi od dinozaurów.
Konrad Kazanecki: Jesteś wykonawcą grającym sporą ilość koncertów. Czy zauważasz jakieś zmiany w audytorium polskiego hip-hopu? Jak zmienili się ludzie przychodzący na koncerty?
O.S.T.R.: Wiesz, ja nie widzę jakiejś dużej zmiany na moich koncertach. Zawsze przychodzili i przychodzą zarówno starsi jak i młodsi słuchacze. Frekwencja wciąż jest duża.
Konrad Kazanecki: Z czego to wynika?
O.S.T.R.: Nie mogę podać receptury pod tytułem „jak to zrobić, żeby ludzie przychodzili na twoje koncerty?” bo takowa nie istnieje. Może to wynikać z tego, że mojej muzyki często słuchają ludzie w ogóle niezwiązani z hip-hopem. Myślę, że moje teksty są nacechowane sprawami, które dotyczą wszystkich. Ja nie zawężam swojego odbiorcy do blokowisk. Bloki w moim życiu odegrały dużą rolę, ale nie oznacza to, że moim celem jest puścić swoją płytę tylko ludziom ze środowiska hip-hopowego. Mój przekaz trafia do wszystkich i dlatego przychodzą na moje koncerty.
Konrad Kazanecki: Kiedyś usłyszałem na temat Twojej osoby sarkastyczne określenie jakoby byłbyś „spuścizną po Kaziku”.
O.S.T.R.: (śmiech) Też się spotkałem z tym określeniem z tym, że nawet, jeśli było ono wypowiedziane czy też napisane jako sarkazm, to właściciel tych słów chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, iż są one bardziej komplementem niż dissem. Kazik jest bardzo dobrym i cenionym artystą, więc kiedy ktoś porównuje moją osobę do niego mogę uznać to tylko i wyłącznie za komplement.
Konrad Kazanecki: Co chętnie zmieniłbyś na polskiej scenie, gdybyś mógł to zrobić?
O.S.T.R.: Przypomniałbym, co poniektórym raperom czym był dla nich hip-hop jak zaczynali go robić. Był pasją, nie biznesem.
Konrad Kazanecki: Dziekuje za wywiad.
Rok 2011 to niestety w moich oczach ponowny spadek w dyskografii Ostrego. Bylbym w satnie nawet stwierdzic, ze album ‚Jazz, dwa, trzy” to najslabsze dzielo rapera. Niezaleznie od mojej opini plyta sprzedala sie w platynowym nakladzie, na co niewatpliwie mial wplyw sukces poprzedniego albumu. Trzeba jednak przyznac, ze teledysk promujacy album do utworu „Szpiedzy tacy jak my” to jeden z ciekawszych wideoklipow 2011 roku.
W 2013 roku ukazal sie album „Haos” czyli kolaboracja Ostrego z Hadesem. Plyta uzyskala status Platyny. Do plyty zostalo zrealizowane az 8 teledyskow plus jeden mashup.
W 2014 roku Ostry pozostal raperem, jednak paleczke producenta oddal na moment kanadyjczykowi Marco Polo czego efektem jest album „Kartagina”. I jesli wydawalo Wam sie, ze osiem teledyskow promujacych album z Hadesem to duzo, to wiedzcie,ze do Kartaginy wyprodukowano ich tyle samo.
Przyszedl moment na to, zebym wytlumaczyl skad przszlo mi napisac w dniu dzisiejszym na temat Ostrego. Mamy koncowke 2015 roku i jak co roku zabieram sie do swojego podsumowaia polskiej sceny rap. Polski Hip-Hop przetasowal karty i dzis juz mozna bezbolesnie stwierdzic, iz przestaja rozdawac je Liroy, Abradab, Wlodi, Sokol, Peja, Tede, Pih, O.S.T.R. etc. a wpadly one w rece Miuosh’a, Bisz’a, VNM’a, Zeus’a, Weny, Eripe, Keke czy tez Te-Trisa. Mowie tu w szczegolnosci o umiejetnosciach czy tez byciu „fresh”, bo prawa rynku to prawa rynku, znajomosci to znajomosci, a na domiar wszystkiego nie wszyscy raperzy wiedza kiedy zejsc ze sceny niepokonanym. Malo tego powoli pojawiaja sie twarze, o ktorych nikt wczesniej nie slyszal jak chocby Quebonafide, Taco Hemingway czy tez Otsochodzi, ktorzy powoli toruja sobie droge do pierwszej ligi, a tym samym druga fala raperow juz nie tylko musi zajmowac sie podgryzaniem pozycji pionierow ale rowniez powinna uwazac na to, zeby nie zostac podgryzionym w tylek.
Dlazego mowie o tym przy okazji artykuu o Ostrym? Otoz w lutym ukazal sie nowy album O.S.T.R’a zatytuloway „Podroz zwana zyciem”. Plyta platynowa, ktorej czesc producencka niemal w calosci przypadla duetowi Killing Skills. Album ten niejako zaburzyl mi wszystko o czym pisalem powyzej, poniewaz nie jest on nawet jak to mowi moj kolega „amazing”, on jest juz „divine”. Jak wspominalem mialem okazje przeprowadzac krotki wywiad z Ostrym w 2010 roku. Gdybym w dniu dzisiejszym mial ta sama okazje pierwsze pytanie jakie wyplynelo by z moich ust to: „Jakie to uczucie, po 15 latach kariery, wszystkich wyroznieniach, zlotach, platynach, koncertach, autografach, kolaboracjach i calym tym splendorze… jakie to uczucie nagrac po tym wszystkim najlepszy album w zyciu?”.
Na sam koniec prezentuje Wam krotkie zestawienie moich ulubioych utworow Ostrego na przelomie ostatnich 15 lat. Niekoniecznie sa ta utwory singlowe, przez co tym bardziej zachecam do ich sprawdzenia, szczegolnie tych z Was, ktorych moglo to wczesniej ominac. Elo!
O.S.T.R. – 1001 Karier (2001)
O.S.T.R. – 1 na 100 (2002)
O.S.T.R. – Baluty… (2003)
O.S.T.R. – Kiedy mnie stad zabierzesz (2003)
O.S.T.R. – Komix (2004)
O.S.T.R. – Opowiesc (2006)
O.S.T.R. – Brzydki, zly i szczery (2007)
O.S.T.R. – Mowilas mi (2008)
O.S.T.R. – Nigdy kiedy pisze (2009)
O.S.T.R. – Spij spokojnie (2010)
O.S.T.R. – Szpiedzy tacy jak my (2011)
O.S.T.R. – Ona i ja (2013)
O.S.T.R. – Side efects (2014)
O.S.T.R. – Podroz zwana zyciem (2015)